Po wczorajszej refleksji ( krojąc świeżą paprykę). Naszła mnie myśl, że bardzo mało jem warzyw surowych, wszystko gotowane, a tym samym w diecie mam minimalną ilość enzymów trawiennych. Postanowiłam, zacząć serię sałatkową. Czytałam przepisy na różnych stronach internetowych, ale zawsze znalazł się składnik mi trudno dostępny, a ja chce proste i szybkie sałatki. Więc otworzyłam lodówkę i wyszło takie coś:
SAŁATKA CZERWONA:
- sałata masłowa
- ser mozzarella
- 1/2 papryki czerwonej
- 1 pomidor
- 2 łyżki prażonego słonecznika ( prażyłam na suchej patelni)
- bazylia świeża
- suszony estragon
- oliwa z oliwek
Pokroić wymieszać dodać oliwy kilka kropel cytryny sól do smaku. Gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz