Dziś troszkę o pietruszce. Pamiętam jak byłam mała mamusia kroiła natkę pietruszki bardzo drobniutko nakładała na łyżke i kazała mi zjeść i popijać mlekiem. Nie wiem jaki miała w tym cel, chyba dla mojego zdrowia, ja o dziwo niejadek nie broniłam się przed tym, bo mi to po prostu smakowało. Bardzo lubię pietruszkę i obecnie szczególnie natkę. A jak jeszcze czytam, że to samo zdrowie :). Natkę dodaję do zup, sosów, rosołku, sera białego i na kanapkę.
W niektórych
kuchniach pietruszka służy głównie do dekoracji potraw. Szkoda ograniczać ją
do tej roli – jest to zioło o potężnym działaniu zdrowotnym. Jeżeli
zadajecie sobie pytanie, czy powinniśmy jeść pietruszkę, odpowiedź brzmi
„zdecydowanie tak!” Warto jedynie zadbać o to, by pochodziła z certyfikowanych,
ekologicznych upraw lub własnego ogródka.
Liść pietruszki (natka) jest nasycony przeciwutleniaczami. Ma działanie
moczopędne, pomaga prawidłowo funkcjonować nerkom, pozbywać się kamieni
nerkowych, pomaga w gojeniu wszelkich infekcji dróg moczowych czy zapaleń
(podobnie jak żurawina).
Zarówno korzenie, jak owoce pietruszki oraz ich przetwory zwiększają
przesączanie w kłębuszkach nerkowych, a jednocześnie zwalniają zwrotną
resorpcję w cewkach, dzięki czemu zwiększają ilość wydalanego moczu. Mają także
własności antyseptyczne oraz zmniejszają napięcie mięśni gładkich jelit i dróg
moczowych (działanie wiatropędne). Ponadto pobudzają w niewielkim stopniu
wydzielanie śliny i soku żołądkowego, co ułatwia trawienie i przyswajanie
pokarmów.Korzeń pietruszki jest bogaty w wapń, żelazo, oraz witaminy B
kompleks.
British Journal of Nutrition opublikował wyniki badań medycznych poświęconych
zdolnościom antyoksydacyjnym pietruszki. Przeprowadzono test na grupie
czternastu chętnych, którzy przez okres dwóch tygodni stosowali dietę z dużą
ilością pietruszki, a niższą zawartością innych pokarmów zawierających
flawonoidy i naturalne źródła antyoksydantów.
Zaobserwowano korzystny wpływ pietruszki na obniżenie podatności na stres.
Zwrócono też uwagę na obecność apigeniny – związku występującego powszechnie w
owocach i warzywach, znacznie zwiększającego podatność komórek nowotworowych na
chemioterapię. Poziom apigeniny był wyraźnie wyższy, gdy pietruszka była obecna
w diecie. Naukowcy zauważyli, że gdy badani stosowali ograniczoną dietę,
wzrastał u nich poziom stresu. Jednak gdy w drugim tygodniu badań dodano do
diety pietruszkę, była ona w stanie w krótkim czasie zmniejszyć podatność na
stres.
Dr John R. Christopher, jeden z największych specjalistów w zakresie
ziołolecznictwa XX wieku, poleca świeży sok z pietruszki. Uważa, że jest bardzo
silnym lekiem. Sok z pietruszki skutecznie oczyszcza krew, ale powinien być
rozcieńczony z innym sokiem ze świeżych owoców lub warzyw organicznych, np.
sokiem z marchwi.
Co kryje w
sobie pęczek pietruszki?
Ma on wartość
energetyczną 61 kcal oraz zawiera: 4 g białka, 1 g tłuszczu, 9 g węglowodanów,
aż 193 mg wapnia, 84 mg fosforu (procentowo najwięcej spośród warzyw), 5 mg
żelaza, 19 mg magnezu, 1120 mg witaminy A (więcej niż korzeń marchwi!), a także
witaminy: 178 mg witaminy C, 0,11 mg – B1, 0,28 mg – B2, 1,2 mg PP.